Strona główna » Wpisy kominiarskie » Poznaj 5 ciekawostek o kominiarzach
poznaj 5 ciekawostek o kominiarzach

Poznaj 5 ciekawostek o kominiarzach

Kominiarz powszechnie kojarzy się ludziom nie tylko z czynnościami, które wykonuje w ramach swojej profesji, ale także z osobą przynoszącą szczęście. Jego charakterystyczny wygląd, na który składa się czarny mundur, cylinder i szczotka na ramieniu, budzi sympatię. Pojawienie się kominiarza w zasięgu wzroku postrzegane jest jako dobry znak. Z czego to wynika i jakie są najpopularniejsze ciekawostki i przesądy o kominiarzach? Sprawdźcie.

Dlaczego łapiemy się za guzik widząc kominiarza?

Najpowszechniejszym przesądem znanym chyba każdemu jest łapanie się za guzik na widok kominiarza. Ma to przynieść szczęście i wielu robi to nawet odruchowo, nie zastanawiając się nawet, skąd wziął się ten zwyczaj. Wywodzi się on z dawnych czasów, kiedy to do grodów przybywali różni rzemieślnicy, oferując swoje usługi. Gospodynie, które chciały, aby kominiarz zawitał do ich domu, aby przeczyścić komin, najczęściej łapały go za guzik, jako jedyne czyste miejsce munduru, który zazwyczaj był osmolony. W ten sposób udawało im się czasem zaciągnąć fachowca do swojego domostwa. Obecnie najczęściej sami łapiemy się za guzik w swojej garderobie, ale można też wzorem kobiet z dawnych czasów, pociągnąć za guzik kominiarza, jeśli ten na to pozwoli. Nie wiadomo, co skuteczniej przyciągnie szczęście, ale spróbować obu sposobów nie zawadzi.

Czemu kominiarze noszą cylindry? 

Tradycyjny mundur kominiarza jest czarny ze względów praktycznych. Na pierwszy rzut oka nie widać na nim sadzy. O ile w samym mundurze kominiarskim nie ma niczego nietypowego, to już nakrycie głowy kominiarza jest jednym z najoryginalniejszych wśród wielu innych profesji. Tradycja pochodzi z Anglii, gdzie królowa Elżbieta I postanowiła docenić zasługi kominiarzy w zmniejszeniu ilości pożarów w Londynie i w podziękowaniu za ich pracę i zapewnienie bezpieczeństwa ludności nadała im przywilej noszenia eleganckich cylindrów. Zwyczaj przetrwał do dziś, ale obecnie nazwa nakrycia głowy kominiarza zależy od jego stopnia zawodowego. Pliszok to cylinder mistrza kominiarskiego, szapoklak czeladnika, a melonik lub keplik pomocnika kominiarskiego.

Kominiarz nietypowym gościem na ceremoniach ślubnych

Coraz częściej kominiarz jest wynajmowany przez organizatorów ceremonii ślubnych jako atrakcja dla gości weselnych. Przede wszystkim jednak ma przynieść szczęście młodej parze. Na tę okazję ubiera się w galowy strój. Zakłada też biały szal i rękawiczki, które swoim kontrastem dodają elegancji. Towarzyszy mu nieraz biały gołąbek. Moda trwa od niedawna, ale wszystko wskazuje na to, że się przyjęła. 

Parady kominiarzy gratką dla osób szukających szczęścia

Jeśli jeden kominiarz może przynieść szczęście, to już duża parada kominiarzy powinna zapewnić go pod dostatkiem każdemu. Widok setek kominiarzy w jednym miejscu to nie lada gratka dla poszukiwaczy szczęścia. Aby tego doświadczyć, trzeba udać się do Włoch. Tam raz do roku w małej miejscowości Valle Vigezzo odbywa się Międzynarodowy Zjazd Kominiarzy. Miejsce to uchodzi za kolebkę kominiarstwa i z tego względu zostało wybrane do zorganizowania dorocznej parady. Zjeżdżają na nią kominiarze z całego świata, a to niezwykłe widowisko podziwiają nie tylko mieszkańcy, ale i tłumy turystów.  Parada to tylko część imprezy, której towarzyszą również liczne degustacje, koncerty, czy pokazy sztucznych ogni. Pod pomnikiem kominiarza oddaje się hołd tej trudnej profesji. 

Czy kominiarze mają swoje święto?

Kominiarze, podobnie jak inne grupy zawodowe mają swoje święto. Przypada ono w dniu imienin Floriana 4 maja. To św. Florian bowiem jest patronem kominiarzy, podobnie jak i strażaków, piekarzy, czy hutników. 

Podsumowanie

To tylko wybrane ciekawostki na temat kominiarzy. Niektóre z nich są powszechnymi przesądami, które dodają ludziom optymizmu i otuchy. O ile praca kominiarza niejednemu może uratować życie, to wciąż nie wiadomo, czy rzeczywiście sam jego widok może przynieść szczęście, ale złapanie się za guzik na pewno nie zaszkodzi. A tym, którzy planują podróż do Włoch, parada kominiarzy może bardzo uatrakcyjnić pobyt. 

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top
Przewiń do góry
Zadzwoń: 667 969 513